Jak wspomina Pani ten czas 10 lat?

Mogę powiedzieć, że w 2003 roku dostaliśmy wraz z kilkoma innymi rodzinami takie ziarno: gotową metodę i pomysł na kursy. Mieliśmy je zasadzić na polskim gruncie. Gdy zapytano nas, czy chcemy zaangażować się w Akademię Familijną nasze córki były w srebrnym i złotym wieku wychowania. Starsza miała trzy i pół, a młodsza półtora roku. Wszystko co kojarzyło się z troską o rodzinę i pomocą w umacnianiu więzi wydawało nam się bardzo cenne. Gdy przyjechał do Polski Raphael Pich, nieżyjący już założyciel Akademii i opowiadał o samej idei  kursów stwierdziliśmy że warto zaangażować w to nasz czas i siły. Teraz, z perspektywy czasu widzę, że to była świetna inwestycja.

Kursy Akademii Familijnej rozpoczęły się w Hiszpanii w końcu lat 70-tych. Wykorzystują metodę studium przypadku przeniesioną wprost z biznesu.

Na początku mieliśmy szereg kursów pilotażowych, uczyliśmy się samej metody, która naprawdę sprawdza się na gruncie rodziny.

Dziesięć lat to dużo, czy mało?

Mało, jeśli pomyślę o wszystkich rodzinach, do których moglibyśmy dotrzeć, gdyby Akademia działała dłużej, ale i dużo bo już jest za nami tyle edycji kursów, dedykowanych rodzicom i małżonkom, przed nami kursy dla dziadków. Wspominam ciekawe dyskusje i głębokie rozmowy z mężem, a także z rodzinami, które uczestniczyły w kursach.

Akademia jest istną kuźnią przyjaźni. To jej nieodzowny element.

Podczas omawiania prawdziwych przypadków z życia rodzinnego, opracowywania faktów, problemów i szukania rozwiązań zawsze jest mnóstwo ciekawych spostrzeżeń, czasem bardzo poważnych, czasem okraszonych dużą dawką śmiechu.

Podczas kursów pracuje się czteroetapowo. Najpierw przepracowuje się ten sam przypadek samemu, później z współmałżonkiem, następnie w małej grupie do 7 rodzin i na końcu w dużej grupie, już z pomocą moderatora. Spotkania małej grupki odbywają się w domach uczestników. Atmosfera pracy jest więc idealna.

Powróćmy jeszcze do Kongresu. Jakie tematy poruszą zaproszeni goście, jak przebiega proces rejestracji?

Szczegółowy przebieg Kongresu można znaleźć na stronie www.akademiafamilijna.pl. Tam można również się zarejestrować.

Na Kongres zaprosiliśmy wielu gości. Obecność potwierdziło już ponad 150 osób. Spodziewamy się gości z Hiszpanii, Belgii, Słowacji, Rosji, Chorwacji, Finlandii, Czech, Włoch, Austrii.  Z Polski przyjadą rodziny z Katowic, Szczecina, Gdańska, Wrocławia, Krakowa, Poznania, Radomia, Rzeszowa, Białegostoku i Warszawy.

Kongres otworzy Marina Phlips Roben, Prezydent International Federation for Family Development, organizacji międzynarodowej, której częścią jest polska Akademia Familijna, wraz z prezesem Akademii Familijnej - Januszem Wardakiem.

Szczególnie zachęcam do wzięcia udziału w wykładach otwartych. Rozpocznie je Rosa Pich. Córka założyciela Akademii Familijnej, mama 18 dzieci. Razem z mężem są moderatorami i stale wspierają przebieg kursów.

Rosa Pich będzie dzieliła się wskazówkami jak zarządzać życiem rodzinnym. Ponadto Paweł Woliński, Prezes Fundacji Mamy i Taty zaprezentuje najnowsze wyniki badań dotyczące podejścia rodziców do wychowania.

Gdyby miała Pani zebrać jak w soczewce ideę kursów Akademii...

Zaangażowanie w życie rodzinne, optymizm, zdrowy rozsądek, a co do reszty zapraszam do wzięcia udziału w kursach i w Kongresie. Do zobaczenia

Rozmawiała Anna Krzyżowska